Bądźmy czujni czad - to cichy zabójca
Tlenek węgla nie jest wyczuwalny, ale jego działanie bezpośrednio zagraża życiu i zdrowiu osób. Apelujemy, aby w sezonie grzewczym zwracać uwagę na odpowiednie zabezpieczenie domów i mieszkań, korzystać ze sprawnych pieców opałowych i dbać o odpowiednią wentylację pomieszczeń. Proste czynności mogą zapobiec tragedii i uniknąć zatrucia czadem.
Tlenek węgla zwany czadem jest tym groźniejszy, że nie posiada smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie „dusi” w gardle. Do zatruć tlenkiem węgla najczęściej dochodzi z powodu niesprawnej wentylacji, niedrożnych przewodów kominowych, oraz przesadnego uszczelniania mieszkania. W wielu przypadkach do zatruć czadem dochodzi w łazienkach. Przede wszystkim w domu lub mieszkaniu warto zainstalować czujnik tlenku węgla. Podstawową funkcją takiej czujki jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Podnosi ona poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia oraz pozwala na szybką reakcję w sytuacji zagrożenia życia. Pamiętajmy, że tego typu czujki powinny znaleźć się w pokojach z kominkiem lub piecem kaflowym, w pomieszczeniach z kuchenkami gazowymi, w łazienkach z gazowymi podgrzewaczami wody, w kotłowniach, garażach oraz warsztatach. Urządzenie odpowiednio wcześnie zasygnalizuje niebezpieczeństwo, wydając bardzo głośny dźwięk. Mamy wtedy szansę na opuszczenie zagrożonego obszaru. Błędem jest instalowanie czujników przy oknie, kratkach, przewodach wentylacyjnych czy w miejscach zbyt zawilgoconych.
Główną przyczyną zatruć czadem - tlenkiem węgla są niedostosowania istniejącego systemu wentylacji do standardów szczelności stosowanych okien i drzwi, w związku z wymianą starych okien i drzwi na nowe oraz niesprawność przewodów kominowych: wentylacyjnych, spalinowych i dymowych.
Pamiętajmy!!!
Czujniki są bardzo ważne i alarmują o zagrożeniu. To nie jest duży wydatek, ale trzeba pamiętać by kupować te urządzenia z legalnych źródeł.
asp. Piotr Siemicki