Wypadek na hulajnodze, 12-latek trafił do szpitala
W wyniku zderzenia osobowego volkswagena i hulajnogi elektrycznej ranny został 12-letni pasażer jednośladu. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń policjantów prawdopodobną przyczyną tego zdarzenia było nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującego osobówką. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia. Apelujemy o zachowanie ostrożności na drogach.
Do groźnego zdarzenia drogowego doszło w poniedziałek (15 września 2025 roku) w miejscowości Osiek. Jak wynika z dotychczasowych wstępnych ustaleń 50-letni kierujący samochodem osobowym marki Volkswagen Passat wyjeżdżając na drogę, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu ścieżką rowerową 16-latkowi, poruszającemu się hulajnogą elektryczną. W wyniku czego, doszło do zderzenia samochodu osobowego z pojazdem małoletnich. Nastolatek przewoził na hulajnodze swojego 12-letniego brata. Na miejscu Zespół Ratownictwa Medycznego stwierdzili, że obrażeń ciała doznał 12-letni pasażer hulajnogi, który następnie został przetransportowany karetką pogotowia do szpitala. Kierujący Volkswagenem oraz jego pasażer i 16-latek nie odnieśli obrażeń. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący osobówką i hulajnogą byli trzeźwy. Mundurowi zabezpieczyli ślady, wykonali oględziny pojazdów oraz miejsca zdarzenia oraz przesłuchali świadków. Śledczy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Przypominamy, że się kierującemu hulajnogą elektryczną zabrania się w szczególności:
- kierowania hulajnogą osobie znajdującej się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie
- przewożenia hulajnogą elektryczną innych osób, zwierząt i przedmiotów
- ciągnięcia lub holowania hulajnogą elektryczną innych pojazdów
Apelujemy o zachowanie ostrożności zarówno przez kierowców samochodów, jak i użytkowników hulajnóg czy rowerów. W szczególności przy wyjeżdżaniu z posesji, parkingów i zwracanie uwagi na znaki. Chwila zagapienia czy nasza beztroska może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych i prawnych.
st. asp. Piotr Siemicki