„Piroman” w rękach wieruszowskich policjantów
Wieruszowscy policjanci zatrzymali mieszkańca powiatu, podejrzanego o podpalenie jednego z zakładów produkcyjnych w gminie Łubnice. Podejrzany już usłyszał zarzut w tej sprawie. Decyzją sądu piroman został tymczasowo aresztowany.
12 stycznia 2019 roku przed godziną 11:00 dyżurny wieruszowskiej komendy został powiadomiony o pożarze hali magazynowej jednego z zakładów produkujących meble w Łubnicach. Skierowaniu na miejsce policjanci ustalili, że doszło do pożaru hali o powierzchni około 250 m2, wyposażenia tego obiektu oraz składowanej tam pianki tapicerskiej. Funkcjonariusze ustalili również, że w chwili pożaru na terenie tego zakładu pracowało około 60 osób. Na szczęście wszyscy pracownicy zdążyli się ewakuować i nikt nie został poszkodowany. Starty powstałe w związku z tym pożarem wstępnie oszacowano na trzysta tysięcy złotych.
Problematyka pożarów, głównie podpaleń leży w ogromnym zainteresowaniu wieruszowskich policjantów. W tym celu kryminalni, dzięki współpracy z kierownictwem tego zakładu na miejscu pożaru oraz wnikliwej analizie zgromadzonych wcześniej informacji , zatrzymali 33 – letniego mężczyznę, podejrzanego o podpalenie hali. Jak się okazało piroman nie dość, że jest pracownikiem tego zakładu to chwilę później brał udział w akcji gaśniczej płonącego obiektu. Mężczyzna obecnie przebywa w policyjnym areszcie i już usłyszał zarzut w tej sprawie. Podejrzany przyznał się do podłożenia ognia w swoim zakładzie pracy. Policjantom wyjaśnił, że lubi patrzeć jak się pali. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 10 lat więzienia. 15 stycznia br.decyzją sądu piroman został tymczasowo aresztowany. Wieruszowscy śledczy ustalają, czy 33 – latek mógł mieć związek z innymi wcześniejszymi pożarami w powiecie wieruszowskim. Mężczyzna w przeszłości był już notowany za inne przestępstwa w policyjnych kartotekach. Policjanci w ramach prowadzonego śledztwa, ustalają dokładne okoliczności pożaru zakładu meblowego w Łubnicach. Czynności nadzorowane są przez Prokuraturę Rejonową w Wieluniu.